Od czego zacząć???

a ja gardzę...gardzeniem. Pogarda i nienawiść to najgorsze uczucia jakie czlowiek jest zdolny wyprodukować. Na szczęście mi jak do tej pory obce. Nawet byłej żony nie znienawidziłem a byłoby za co

[Lucyna]

Hej Johnny,

byłej zonie naparz Unionka i zaśpiewaj "Anioły .. bierzta mnie ..."

skoro te plugawe uczucia tak bardzoś odstawił
żywcem do nieba powinieneś się udać

Ja niestety mimo wszystko nie rozstałam się z tymi słabościami i potrafię wyprodukować dawkę złości, kurdelebele.

[Lucyna]

A gdzie nasza waszka?

[waszka]

Jestem Lucynko jestem tylko we wtorek jadę na urlop i mam mały młyn w pracy, w domu i w ogóle w głowie Yerbę Siorbię hektolitrami i chyba tylko ona nie pozwala mi zwariować

[Lucyna]

ajajajaj ...

wobec tego miłego wypoczynku waszko ... błękitnej czystej wody (chuba maszki to lubią ..) i jakiejś tłustej muchy ... podanej w egzotyczny sposób


P.S.
tylko wróc do nas .. przyleć

to jest sprawa bardzo ważka
by pogodę miała Waszka
bo jak w urlop deszcz zacina
nawet z Yerbą smutna mina

[global]

Nie bądź tako smutny bracie,
Kiedy pada nie siedź w chacie.
Bo nie ważna smutna chwila
kiedy w gębie tkwi bombila.

[BonQ]

co za twórczość to ja też coś na fristajlu polce

gdy dopada cię zmęczenie
i nostalgia chwyta bracie
nie oglądaj sie za sie za siebie
daj dziś szanse yerba macie

pokaż dzieciom, pokaż żonie
jak bombillą Yerbe chłoniesz
niech sie w domu normą stanie
Yerby przez wszystkich siorbanie

namów ojca, namów matkę
z Yerbamate zrób herbatkę
z ostrokrzewu, z Paragwaju
niech i oni ją poznają

namów siostrę, pomów z bratem
wszak i dla nich yerba mate
niech zobaczą co to znaczy
tak z bombilki posiorbaczyć

namów kumpla, koleżankę
zaparz Yerby im po szklance
niech nacieszą się tym kwiatem
Yerbamate,Yerbamate

[size=2][i]P2007. All rights of this poem reserved[/i][/size]

[BonQ]

czad