Yerba Mate

pablitoo

Chwyt marketingowy ... - pomijając chwyty u mnie na półce już od dłuższego czasu stoi drugie PS ciesząc oko i czekając na swój czas

pablitoo

Ciekawa cena - natomiast odnośnie dziurek - nigdy nie miałem takiego PS więc trudno mi się wypowiadać ... - ale jakoś ciężko mi uwierzyć że te dziurki powodują lepsze zaparzanie suszu ... - natomiast w kwestii pękania - na pewno w tych miejscach ścianki PS są cieńsze więc i prawdopodobieństwo pęknięcia jest chyba większe ...

PS. Mnie pękło PS okute bez dziurek ...

el F

co do tego PS z dziurkami to nie wiem, ale palo santo pachnie cudnie i yerba dla mnie lepsza w nim. Bardzo intensywnie pachnie i smakuje to drzewko i klimat nieprzeciętny robi. Jestem ucieszonym nowo upieczonym palosantowcem Polecam.

Ornitolog

powiem Wam że stała się żecz dziwna, otóż wyjechałem z domu na tydzień i zapomniałem nalać wody do PS, jak wróciłem i sobie o tym przypomniałem to już się żegnałem z naczynkiem, aż tu nagle patrzę a tam pieknie wszystko jest wyschnięte (fajne w dotyku jest to drewno jak jest suche ), pachnie też pięknie
nie wiem czy ja mam jakieś specjalne magiczne PS

el F

a wyschnięte jaki ma kolor? Moje nowe PS jak je dostałem było ładne i ciemne, teraz jak wyschnie ma kolor jasniejszy, z przebarwieniami zielonego, zawsze jak zalewam wodą znów jest ciemne i pięknie czekoladowe. Może u ciebie wyschło i samo się żywiczką zwilżyło? Wydaje mi się że to drewno bardziej lubi zimno niż ciepło.

Ornitolog

no było jasne ale bez przesady, miało kolor mniej więcej taki jak wtedy gdy je kupiłem, tyle ze zapachu było troche mniej, co do zimna to akurat chyba nie ma to za duzo do rzeczy, bo w domu zawsze ktoś był i było palone w piecu więc opcja że nie pękło dlatego że w domu było zimno jak w psiarni odpada
nigdy niczym go nie smarowałem

el F

z tym zimnem to bylo ogolnie, slyszalem ze jak sie wystawi na parapet na wietrzyk to ładnie ciemnieje i staje się jak nowe. Podonbo pękają bo wilgotność mniejsza niż tam gdzie rosną. U mnie w domu jest suche powietrze więc wysmarowałem dla spokoju chociaż mam okute.

Edit: Ornitolog popatrz ma moją i twoją ilość postów

Merkelin

Ostatnio rzadko tu bywam, ale jak dyskusja dotyczy PS, to nie mogę się nie odezwać
Moje okute PS sprawuje się fantastycznie od roku. Najmniejszych problemów, żadnych pęknięć. Jedyne co chętnie bym zmienił, to pojemność. Rok temu było OK, ale teraz 150ml okazuje się jednak zbyt małym naczynkiem. Więc powoli zaczynam się rozglądać za czymś, co będzie okutym PS'em o pojemności 200-250ml. (gdyby ktoś coś takiego gdzieś widział, to dajcie znać )
A czy warto inwestować w Palo Santo?
Jeżeli jest się pewnym, że przygoda z yerbą będzie na pewno dłuższa, to jak najbardziej. Tykwa jest wspaniałym naczyniem (używam codziennie w pracy), porongo jest niezastąpione jeżeli chodzi o chimarrao (przyrządzam sobie od czasu do czasu), rogowa guampa dodaje uroku terere. I choć każde jest wyjątkowe, to Palo Santo jest wyjątkowe wśród wyjątkowych. I jeżeli ktoś nie miał okazji pić yerby z PS'a, to po prostu nie wie, jakich doznań nie było mu jeszcze dane przeżyć

pablitoo

Moje Palo Santo nieużywane / rezerwowe / - ma piękny kolor brązowo/ciemnozielony - jak tylko je nabyłem miało kolor jasnobrązowy - wykonałem testowo curado oliwą z oliwek - po wyschnięciu naczynia wnętrze PS zostało pięknie brązowo/ciemnozielone ... - no i pachnie wspaniale .






PS. Jak ostatnio byłem w yerbaciarni w KRK to oglądałem naczynka PS / małe - około 100ml / które były prawie całkowicie ciemnozielone ...

Nightwing99

Ja nie mam PS tylko matero amandy z drzew cytrynowego i na początku było lekko żółte, a teraz jest u góry zielone- jest to po prostu osad z pyłu yerby, który "wgryza się" w drzewo i pewnie u ciebie też tak jest