|
18-06-07, 01:02 | #2 (permalink) |
Junior Member
Zarejestrowany: May 2007
Skąd: Lądek
Postów: 8
|
Ja kiedyś piłam jakiegoś drinka z mate, ale nie pamiętam nazwy ... szczerze .... był zayerbisty ale nie wiem chyba dodali tam jeszcze czegoś ... bo tańcowałam jak nakręcona do 4 rano przy słabej muzie ... z uśmiechem na ustach
|
28-06-07, 22:16 | #3 (permalink) |
Member
Zarejestrowany: Jun 2007
Skąd: Otwock
Postów: 44
|
to pewnie był "ExtasyMate" albo "MDMA-Mate", czystszy chemicznie od poprzednika
Oczywiście żartuję i sam wymyśliłem te nazwy, co nie wyklucza takiej mozliwości iż ktoś Ci zafundował zabawę rozpuszczając w drinku Ekstazynę lub czyste MDMA. Zawsze na imprach uważaj, jak pijesz to nie zostawiaj np. idąc do kibelka, samotnej otworzonej butelki, chyba że jesteś w zaufanym towarzystwie. Taniec do rana z usmiechem na ustach to fajna sprawa. Ale bywają takie akcje że budzi się panna w jakimś wyrku i nic nie pamięta a potem okazuje się że miało ją kilku zwyroli i strach czy hiva nie będzie. Może moralizuje, ale chemia i ludzie potrafią być okrutni. Pozdrawiam |
07-09-07, 18:41 | #5 (permalink) |
Super Moderator
Spirit of ILEX
Zarejestrowany: Jun 2007
Skąd: Otwock
Postów: 1860
|
JA wiem, że nie na temat, ale powim:
Dla chlejusów przepitych polecam Napój Energetyczny z Carrefour-a. Firmowany właśnie przez Karfura. Litr tego kosztuje dwa złote z hakiem, a nie ustępuje jakości RedBull-owi. No i właśnie to dobro szybko likwiduje kaca po alku. Ale podobnie działa mocna Yerba. He, he. |
07-09-07, 18:49 | #6 (permalink) | |
Super Moderator
Spirit of ILEX
Zarejestrowany: Jun 2007
Skąd: Otwock
Postów: 1860
|
Cytat:
Mocno wierzę w to, że dostałaś naturalnego spida, co po yerbie często się zdarza. |
|