Nie żebym się jakoś dopraszał, ale...
Właśnie dojechały do mnie nasionka!!!
Namówiłem dwa komplety przyjaciół i moją bratową (wszyscy "zaogródkowani"), sam poeksperymentuję też, ale w domu (a konkretniej - na balkonie), ale jakby ktoś był zainteresowany, to chętnie się podzielę.
|