dokładnie, ja pracowałem w budowlance dróg, kiero nie chciał dać podwyżki, męczyliśmy go 3 miesiące, na wszystko łaska, a szwab jeździł Ferrari. Wkurzyliśmy się i jednego dnia we 4 osoby że jutro nas nie ma w pracy i już nas nie będzie...ale miał zonka chłopak

<hahaha> do dzisiaj pamiętam ten wyraz twarzy