ech.. szkoda tykwy , spróbuj zalać na noc yerbą i dolej do tego kieliszek wódeczki, rano wypłucz i upchaj w tykwę trochę miękkiego papieru , po południu wyjmij papierek i postaw tykwę na dwa dni gdzieś w dobrze nasłonecznionym lub ciepłym miejscu . Jeśli zapaszek nie zniknie tzn. że sprawy zaszły za daleko..
|