Według ostatnich badań rynek yerba mate w Polsce wciąż rośnie, a takie marki jak Mate Green czy El Pajaro stały się przepustką dla wielu nie wtajemniczonych do świata Zielonego Złota Indian. Osobom, które zapoczątkowały swoją przygodę z tym południowoamerykańskim napojem warto przypomnieć, że yerba mate jest nieoceniona ze względu na zawartość magnezu. Niektóre jej rodzaje pokrywają jego zapotrzebowania nawet do 60% RDA. W [B]yerba mate[/B] znajdziemy też żelazo i witaminy z grupy B. Wśród wszystkich grup wiekowych Mate Green cieszy się niesłabnąca popularnością. To ze względu na jej bogaty smak oraz brak goryczki, grubych patyczków i pyłu, na przestrzeni ostatnich lat widać, że staje się najchętniej kupowaną yerba mate po raz drugi i kolejny. Warto tu wspomnieć, że wiosna i lato to okres kiedy yerba mate pozostaje nie tylko źródłem przeciwutleniaczy oraz mikroelementów ale też nawadnia organizm. Susz mate green, zalewa się co najmniej kilka razy razy, co oznacza, że spożywając jedną porcje mate, dostarczamy od jednego do dwóch litrów wody. Fakt ten trzeba uznać za zachowanie jednego z podstawowych zaleceń w zakresie zasad prawidłowego odżywiania - odpowiedniego spożycia wody.
