|
17-01-10, 07:34 | #2 (permalink) |
Super Moderator
Spirit of ILEX
Zarejestrowany: Jun 2007
Skąd: Otwock
Postów: 1860
|
Taka jedna, kiedyś tam...
A co do żarła, to wcinałem se ostatnio jagody goji i zauważalnie poprawiają nastrój. Jeszcze parę paczek w YerbaMarkecie się ostało: [URL="http://www.yerbamarket.com/product-pol-1339-Suszone-owoce-Goji.html"]Suszone owoce Goji | Delicates | Inne | Yerba Mate Market - herbata Yerba Mate i herbaty świata[/URL] Ale nie ma problemu, aby zamówić więcej z taniego źródła. Bo widziałem w necie kosmicznie drogą ofertę: 100 gramów za 31 złocisza... |
17-01-10, 18:20 | #5 (permalink) | |
Senior Member
Spirit of ILEX
Zarejestrowany: Nov 2008
Skąd: Strzelce Krajeńskie
Postów: 505
|
Cytat:
A whisky nie do końca porwało duszę... Jedynie moje zamiłowanie do ziołowych smaczków się tutaj spełnia. Tak jak lubię yerby "con hierbas", tak lubię również alkohole o ciekawych smakach (whisky, dobry koniaczek). Na wszelki wypadek zaznaczę, że o ile yerby wchłaniam jakieś 1,5-2 litry dziennie, to whisky... okazyjnie i tylko z lodem A poza tym chciałem się pochwalić (bo nie chce mi się szukać gdzie był temat dotyczący innych nałogów), że od pół roku jestem praktycznie człowiekiem niepalącym (po 21 latach palenia)... Tak, tak... oczekuję na gromkie brawa i całą masę gratulacji |
|
17-01-10, 18:29 | #6 (permalink) |
Super Moderator
Spirit of ILEX
Zarejestrowany: Jun 2007
Skąd: Otwock
Postów: 1860
|
Gratulacje rówieśniku!!! Ja niestety jaram szlugi... I głupio jakoś tak zacząłem, bo mając wiek chrystusowy... Ale wyczytałem gdzieś, że właśnie jagody goji sprzyjają w rzuceniu tego nałogu. I grzyb kudzu.
|
17-01-10, 20:38 | #8 (permalink) |
Member
starszy siorbak
Zarejestrowany: Jan 2010
Skąd: Ostrołęka
Postów: 62
|
Gratulacje w kwestii rzucenia nałogu. A propo whisky zdecydowanie pije ja w czystej postaci, uważam, ze lód a nie daj Boze Cola zabija sens picia jej. To tak jak do yerby dodac herbatki babci Jagody
Ale to tylko moje zdanie |