|
![]() |
![]() |
Junior Member
siorbak
Zarejestrowany: Jan 2009
Postów: 9
|
![]()
No więc (cholera wiem, polonistka też mnie zawsze poprawia, że nie zaczyna się zdania od 'no więc') , że yerbe pijam dość rzadko to wypiłem jedną i nie opróżniając tykwy z suszu zostawiłem...na jeden dzień, drugi, trzeci....siódmy. Kiedy znowu nabrałem ochoty się napić wziąłem tykwę i tak jak zawsze wywaliłem stary susz, nasypałem nowy, zalałem i... dziwny kwaśny smak (pół tykwy ziołowej amandy poszło się...). Yerbe wywaliłem a tykwe odstawiłem na półke żeby wyschła. Po paru dniach patrze a tam pleśń
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 (permalink) |
Senior Member
Spirit of ILEX
Zarejestrowany: Nov 2008
Skąd: Strzelce Krajeńskie
Postów: 505
|
![]()
Niestety, mokry susz nie schnie zbyt szybko, a i właściwości "pleśniobójczych" - jak zresztą widać - też za bardzo nie posiada.
Moja rada - po siorbaniu zawartość tykwy oddać Pachamamie, tykwę przepłukać i porządnie wysuszyć. Jak ma sucho, to jej pleśń nie tyka (no chyba, że się ma jakiegoś kolosalnego pecha ![]() A jak już się grzybek pojawił, to faktycznie, tak jak Masa pisze. Byle nie stosować jakichś chemicznych środków przeciwpleśniowych, bo w końcu będziesz jeszcze z tej tykwy pił... |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 (permalink) |
Junior Member
siorbak
Zarejestrowany: Jan 2009
Postów: 9
|
![]()
Tykwa uratowana, a raczej nie tyle uratowana co kłopotu nie było
![]() Szukając odpowiedzi na innych forach znalazłem kilka tematów i jak się okazało, nie jestem jedyną osobą, która zaczęła panikować po ujrzeniu zielonego nalotu na tykwie. Jest to po prostu zabarwienie od yerby. A ten kwaśny smak wziął się zapewne z tego, że nie wypłukałem dokładnie tykwy po starym (bardzo starym) suszu. W każdym bądź razie dzięki za odpowiedzi. Właśnie sączę sobie Rosamonte z mojej pięknej, nowo narodzonej ![]() I od dziś zaczynam suszyć naczynko po każdym użyciu jak radził Merkelin.[U][/U] |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 (permalink) |
Senior Member
Spirit of ILEX
Zarejestrowany: Nov 2008
Skąd: Mińsk Maz. / Tufjord NO.
Postów: 808
|
![]()
Ja poprostu ją przepijałem , aż smak wracał
![]() Żyje i jestem zdrowy , cytryną można tą pleśń podjechać jeśli się jej brzydzisz. A z suszem zawsze tak się dzieje jak go w tykwie zostawisz. |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 (permalink) |
Senior Member
giga siorbak
Zarejestrowany: Dec 2008
Postów: 164
|
![]()
U mnie takze zaczelo ostro zielonkawieć, ale nie zaczelam panikować, a zaczelam być dumna z tego ze widać efekt mojego siorbania, zamierzam kupić drugie matero, gdy jedno bedzie sobie schlo , bede siorbac z drugiego, ale to z swoim czasie narazie wypatruje pilnie takiego ktore do mnie przemowi
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 (permalink) |
Senior Member
Spirit of ILEX
Zarejestrowany: Nov 2008
Skąd: Mińsk Maz. / Tufjord NO.
Postów: 808
|
![]()
Ostro musi panna popijać jak jedno nie wystarczy
![]() Jeszcze mi się nie zdarzyło przy największych suszach jechać na dwie tykwy. Szacunek ! ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 (permalink) | |
Senior Member
Spirit of ILEX
Zarejestrowany: Nov 2008
Skąd: Strzelce Krajeńskie
Postów: 505
|
![]()
No to my tu tyle o ratowaniu tykwy od pleśni, a ona sobie po prostu zzieleniała
![]() Choć muszę przyznać, że jak kiedyś zajrzałem do mojej i zauważyłem, że zrobiła się zielona, to też się nieco przestraszyłem ![]() Cytat:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() LinkBack to this Thread: http://www.yerbaherba.pl/main-forum/535-problem-z-tykw.html
|
||||
Dodane przez | For | Type | Data | |
Google INTERIA.PL - szukaj: tykwa mate | This thread | Refback | 26-11-09 01:34 |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|