|
![]() |
#42 (permalink) |
Junior Member
siorbak
Zarejestrowany: Feb 2009
Skąd: Kraków
Postów: 8
|
![]()
Hej, jestem nowy tu i w piciu Yerby wiec na początek: Cześć
![]() Piję Yerbę od około 2 tygodni i mam pewne wątpliwości dotyczące przygotowania. Otóż przygotowywałem "metodą WC" ale widziałem też tę polecaną w tym wątku. Dlatego też spróbowałem. No i mam kilka pytań: 1. Czy jak uformujemy ten skośny kopczyk to czy po zalaniu powinien już taki pozostać? Bo mi, że się tak wyrażę wszystko się rozsypało. To znaczy zalewam i wszystko się unosi i jak wypiję to jest "płasko" 2. Czy bombila powinna w suchej yerbie trzymać się sztywno? Bo mi po wysiorbaniu do sucha ma tendencje do "latania" po całym naczynku (jako takiego z prawdziwego zdarzenia nie posiadam jeszcze). 3. Czy macie jakieś sprawdzone metody transportu? Tzn. zaczął mi się semestr i lubię zacząć dzień od jednego zalania a potem chciałbym to jakoś dotransportować na uczelnię. To na razie tyle z moich wątpliwości. Z gory dzięki za wszelką pomoc. |
![]() |
![]() |
![]() |
#43 (permalink) | |
Member
super siorbak
Zarejestrowany: Feb 2009
Skąd: Radom
Postów: 59
|
![]() Cytat:
2. Zależy jak głęboko jest "zanurzona" w Yerbie 3. Możesz owinąć ręcznikiem i do plecaka na dno ;p ja przynajmniej tak robię |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#45 (permalink) |
Member
super siorbak
Zarejestrowany: Feb 2009
Skąd: Radom
Postów: 59
|
![]()
Cejrowski w [url=http://www.youtube.com/watch?v=ubCFSRsEXho]YouTube - Czas na herbatę - yerba mate (2008-11-26)[/url] tym oto programie prezentuje jak to się nosi w paragwaju. Filmik ogólnie średni, jedyne plusy to tematyka i WC jak dla mnie
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#46 (permalink) |
Senior Member
Spirit of ILEX
Zarejestrowany: Nov 2008
Skąd: Mińsk Maz. / Tufjord NO.
Postów: 808
|
![]()
Z tym kopczykiem nie ma się co martwić. Nigdy go tak perfekcyjnie
nie zalejemy. Ważne żeby pozostał przynajmniej w większej mierze przy pierwszym zalaniu , potem może przestać istnieć. Dlaczego ? Bo kopczyk robi się po to , aby w to wolne miejsce wkręcić potem Bombillę , to raz , a dwa to po to aby susz się dobrze zaparzył. Czyli najpierw zalewasz ten kopczyk tak aby cały nasiąkł , czekasz chwilę ( 1-2 min.) czekasz na oko , a potem dolewasz wody do pełna i na końcu wkręcasz czyli wkładasz Bombillę celując właśnie w to puste miejsce. Po to je usypałeś. Jak się rozwala , nie bój się użyć palca żeby go sobie uklepać. Wszystkie chwyty dozwolone. Kiedy poćwiczysz zobaczysz że na początku ma to swoje znaczenie , a przy póżniejszych zalaniach już nie , pon. Bombilla znajduje się w swoim wyznaczonym miejscu a susz i tak zmienia się przy każdym zalaniu. Co do transportu. Najwygodniej dla mnie osobiście jest wziąć termos , naczynie i Bombillę , oraz susz w małej torebeczce typu " Samara " i zalewać sobie gdziekolwiek. Nie musisz się wtedy martwić że się pozalewasz albo ubrudzisz mokrym suszem w czasie drogi. |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() LinkBack to this Thread: http://www.yerbaherba.pl/main-forum/434-yerba-mate-krok-po-kroku.html
|
||||
Dodane przez | For | Type | Data | |
Google INTERIA.PL - szukaj: termometr kuchenny | This thread | Refback | 09-03-09 22:29 |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|