|
30-08-07, 21:37 | #1 (permalink) |
Senior Member
Zarejestrowany: Jul 2007
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Postów: 119
|
Yerbałagan!!! czyli zielono mi....
nie mogę ogarnąć niesfornych zielonych plamek po yerbie w kuchni!!! są wszędzie hahaha - jak tylko gdzieś mi upadnie kawałeczek listeczeńka to juz zaraz jest zielona plamka/kropeczka... niebawem dostanę na urodziny (które były już ) od moich kochanych przyjaciółek swoje własne yernaczynko - muszę poczekać bo nie chcą mi powiedzieć, czy prawdziwą metalową fajną bombilkę też - może wtedy jak przestanę sitkować i bawić się w różnych naczynkach, skończy się ten Yerbałagan??????????????
|
30-08-07, 22:19 | #2 (permalink) |
Senior Member
Zarejestrowany: Aug 2007
Skąd: Białystok
Postów: 277
|
Rzeczywiście musi być ci trudno nad tym bałaganem zapanować. Mam to samo przy zlewie, jak płuczę matero.
A ja czekam na urodzinową dostawę mate prosto z Argentyny. Ale znając pocztę, to się nie wyrobią... Chociaż jeszcze tli się we mnie odrobina nadziei. |
31-08-07, 10:30 | #10 (permalink) |
Senior Member
Spirit of ILEX
Zarejestrowany: Jul 2007
Skąd: DeTRoit / Żmigród
Postów: 533
|
ja ma dopiero w styczniu urodziny ale jak rodzice zamówią kontenerowca ervy juz dzisiaj to moze dobuja do stycznia
albo lepiej nie sam wsiąde w kajak i popłynę do urugwaju ...a co mi tam na stycznia dopłynę |