Bombilla, a sprawa polska

[Rzempek Johnny Bonanza]

To w Otwocku piwa nie ma? Pozwiedzać Berlin to rozumiem ale na browar? Nasze jeśli już pić to lepsze i tańsze

[global]

A Ty, kurna, gdzie mieskasz, kurna? Piwo jest, nawet po złoty dwadzieścia trzy w kerfurze. Ale chciałbym przyzwoitej muzyki posłuchać przy browcu. Blusem z Hefejstosa już wymiotuję. Może by tak Oranżada zagrała w K2? Jeśli nie wiesz gdzie jest knajpa K2, to znaczy żeś nie z Otwocka Bonanzo

[Rzempek Johnny Bonanza]

Wiem gdzie K2. Aż!!! dwa razy tam piłem, raz porządnie . Ale wiesz pewnie że teraz nie piję w ogóle (nie wiem czy na zawsze , ale teraz odpoczywam), co nie znaczy że zagrać nie można. Wszędzie gdzie gramy jest browar i dla muzyków za darmola . Mogę się coli, kawy czy innego ustrojstwa napić (poza oczywiście naszą świętą Yerba Mate ). A co do Berlina, to tak to rozumiem, Muza na żywo i do tego browar to zmienia postac rzeczy

[yerbarobo]

yerba mać nie o browcu mi tu bazgrolić , do ziela się lepiej zabierzcie i pijcie ziele i wiele - to wam browar przestanie po głowiznach brykać hari hari supermarket hari hari London bas

[global]

Ty siem tu nie ervuj denervująco. Że cię kilkanaście razy co dnia w telewizji pokazujom, to nie znaczy byś sie mundrzył. Yerbę jerbam codziennie - kiedyś przez to diabelskie ziele zapomniałem iść spać i czytałem knigę do rana
A może byś tak zaatakował knajpiane przybytki w naszyj okolicy coby jerbę ludkom zapodawali? No i, zgodnie z tematem, nowa nazwa bombilli: Chłeptaczka.

[Rzempek Johnny Bonanza]

Dobra nazwa chłeptaczka bo kojarzy mi się z łechtaczką, a ta kojarzy mi się wyjątkowo dobrze, jak przystało na starego erotomana gawędziarza

[global]

Ty no kurna tego ten. Ci mówie, że jak złoto w pacierzu - Robo nas wybanuje, wykasuje i wykastruje za mówienie nie na dymat. Oops - chciałem napisać "nie na temat". Ale to przez ciebie, Bonanzo taka literówka. Ty to, kurna Leśmian jesteś z Malinowego Chruśniaka. Tyś się chyba pod Prąckim Piłatem urodził Dobra, już się uspokajam - idę konia napoić żabimi śluzami.
No ale co by było zgodnie z tematem - bombilla po polskiemu to: obciągarka

[Rzempek Johnny Bonanza]

No to pojechałeś na maxa z tą obciągarką. Jakby taką sprzedawać to nie jako bomlilla jeno jako HardCoreBilla
Co do tematu to piszemy na tenże, bo [b]padają co jakiś czas nazwy nowe[/b]. Myśle ze to forum powinno byc żywe za sprawą żywej rozmowy. Miło gdy dowcipnej i na luzie. I taką też prowadzimy jak mi się wydaje. A nie jak w szpitalu. Póki co niewiele nas tu jest jeszcze, ale wakacje, te sprawy. Myslę że to lato to dobry grunt do ataku na rynek z tererrrrrrą i z Yerbadrinkami(napój energetyczny). Zimne to to, gasi pragnienie i egergii dostarcza wraz z witaminkami

[global]

A dla gejów to może być: ciągnik

No co ty - nie stać mnie na drinki Yerba Clubne - póki co - robię sobie terere z Colona - zajebastyczna jest. Wkładam se butle wody do chłodolodówy i zalewam se się. Colon rządzi!!!

[yerbarobo]

ponieważ przytepiony jestem nieco, po ostatnich pracach w kinematografii , więc zaproponuję "rurhak"