|
14-06-07, 02:48 | #1 (permalink) |
Junior Member
Zarejestrowany: Jun 2007
Postów: 9
|
Pierwsza Yerba...
Witam w poniedziałek (11.06.2007) napiłam się pierwszy raz swojej Yerby - i powiem, że na początku się wystraszyłam,chyba zrobiłam za mocną i smak był tak mocny,że nie byłam pewna czy sobie dam rade,ale następne zalanie było cudowne,istny cud - jak ktoś ma jakieś ciekawostki dla początkujących to dawać...hehe - ogólnie mówiąc witam wszystkich i pozdrawiam!!
|
14-06-07, 11:58 | #2 (permalink) |
Super Moderator
Spirit of ILEX
Zarejestrowany: Jun 2007
Skąd: Otwock
Postów: 1860
|
Tak to bywa. Niestety za mocna yerba może skutecznie zniechęcić początkujących. Za pierwszym razem też zrobiłem zbyt czadową (z Taragui) i stwierdziłem, że to syf. Ale z biegiem czasu dostosowałem ilość suszu do swoich potrzeb i jest cacy i smaczliwie.
|
17-06-07, 09:55 | #3 (permalink) |
Junior Member
Zarejestrowany: Jun 2007
Postów: 9
|
na szczęście teraz sobie już wszystko wymierzyłam...i jest cudowna - na początku nie wierzyłam, że stawia na nogi - a stawia i to mocno - gdyby nie yerba to ta sesja potoczyłaby się troszkę inaczej ale teraz od paru dni kawy nie pije...bo po co?!heheh
|
19-06-07, 22:45 | #4 (permalink) |
Senior Member
Wódz Siorbaków
Zarejestrowany: Apr 2007
Skąd: Otwock
Postów: 234
|
kawa -dzis znowu wypiłem:(
jak szybko nie nauczę się odmawiać szybkiej kawy to będe cierpiał! Dziś poczęstowano mnie takową gdzieś w biurze, coś tam podpisywalem miła Pani zapytała o kawę i machinalnie odpowiedziałem ,że poproszę. Po 10 minutach moje ręce drżały zaś wibracje posiadłem podobną do tej z fotela u starego dentysty.
|
27-06-07, 02:17 | #5 (permalink) |
Member
Zarejestrowany: Jun 2007
Skąd: Otwock
Postów: 44
|
mnie tam po kawie nie trzęsie. Tyle ze mnie kawa nie nakręca. Jak piję to dla smaku, bo lubię jak dobra. Co do działania to mogę po kawie bez problemu iść spac. Natomiast Yerba...no cóż, piętnaście po drugiej w nocy a ja jak szczygiełek. Taak, to ścierwo działa. Kurde, raniutko trzeba wstać, chyba zmuszę się do snu jakoś, he,he
|
24-07-07, 11:02 | #6 (permalink) |
Member
mega siorbak
Zarejestrowany: Jul 2007
Postów: 87
|
Pamiętam reakcję kolegów z pracy
"co ty pijesz za bagno jakieś, bllle" na co ja życzliwie i spokojnie "yerba mate, ostrokrzew paragwajski - mój drogi kolego" ... zaparzyłam wszystkim mocnego wywaru po chwili zza jednego monitora słyszę "o kurde, cos sie ze mną dzieje ..." ))) drugi kolega biegając międzuy pokojami mówi "ze mną też - jakoś biegać mi się chce" ))) Wtedy to zyskałam nową ksywkę ... CZAROWNICA! Dobrze, że to nie są czasy Mieszka I |
27-07-07, 12:18 | #8 (permalink) |
Member
super siorbak
Zarejestrowany: Jul 2007
Skąd: Azerbejdżan k. Wrocławia
Postów: 35
|
No to się przywitam od razu. Akurat temat w miarę pasujący do przywitania.
Pierwszy łyk yerby skosztowałem u Michała (czyt. Bonq). Nie pamiętam kiedy to było. Pierwsze wrażenie - wywar z tytoniu i suchej trawy. Pachniało też nie najlepiej. Ale tak to bywa z pierwszym wrażeniem. Później poczęstował mnie anyżową.. nie pamiętam nazwy. Miło było. A teraz już w domu własną piję... właśnie mi się skończyła. Ale już idzie dostawa :] |
27-07-07, 18:01 | #9 (permalink) |
Junior Member
Zarejestrowany: Jul 2007
Postów: 3
|
Witam
To mój pierwszy post, więc korzystając z okazji się przedstawię Mam na imię Agnieszka, generalnie jestem fizykiem/informatykiem, poza tym pijaczką yerby Moja pierwsza yerba to było pajarito z miętą i limonką - otwarłam paczuszkę, zrobiłam kubeczek... i przelałam przez sitko... Wydawała mi się mocna, ale trochę rozcieńczyłam, i było ok... a po paru dniach doszłam do normalnych proporcji Od tego czasu wypiłam ponad kg, dorobiłam się porządnej bombilli, o ceramicznej tykwy I nawet w pracy sobie czasem siorbię |
28-07-07, 13:14 | #10 (permalink) |
Member
super siorbak
Zarejestrowany: Jun 2007
Skąd: Żmigród
Postów: 32
|
Binko ja podobnie jak TY, pierwszy raz sprobowalem yerbe Cannarias u BONQA, jak jego ojciec wrocil z Urugwaju i przywiozl to "ziele" z Ameryki Południowej i od razu wiedzialem ze to jest to co lubie
Pozniej byla przez pewnie okres Taragui, a teraz juz wszystko po troche Pozdrawiam. |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Temat | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
moja najlepsza yerba a moja pierwsza yerba:) | BonQ | Main Forum | 20 | 11-02-08 20:50 |