Ja z kolei się nawróciłem na Mate z pitej litrami przed maturą kawy- niezdrowej i zęby czarniejącej ;]
Ale jeden nawyk mi został- kostkę czekolady na języku zalewamy ciepłą Yerbunią i pozwalamy się stopić ;]
A do terere polecam właśnie wyciśniętą cytrynę. Tylko jak już raz się wyciśnie (ja mam tykwę około 350-400 ml, więc wciskam całą połówkę) to trzeba wyciskać do ostatniego zalania- jeśli po wysiorbaniu cytrynki zaleje się samą wodą to jest taki cytrynowy posmak- mdły jakby.
Wtedy najlepiej znów docytrynić :]
|