mój wychowawca powiedział, że jestem pierwszym świntuchem w klasie...na co ja- że zaraz po wychowawcy...znalazłem oto takie cuś...mam nadzieję, że nikt mnie nie wywali z forum i nie stracę stopnia siorbaka
U KSIĘDZA BERNARDYNA...
Raz u księdza Bernardyna spowiadała się chłopczyna:
Całowałem dziewczę młode proszę księdza...
Ach mój chłopcze to rozpusta, całowałeś dziewczę w usta?
Trochę niżej, trochę niżej proszę księdza...
Ach mój chłopcze ty masz guścik, całowałeś dziewczę w biuścik?
Trochę niżej, trochę niżej proszę księdza...
Ach mój chłopcze to postępek, całowałeś dziewczę w pępek?
Trochę niżej, trochę niżej proszę księdza...
Ach mój chłopcze to obłuda, całowałeś dziewczę w uda?
Trochę wyżej, trochę wyżej proszę księdza...
Na świętego Gwadelupę, całowałeś dziewczę w dupę?
Z drugiej strony, z drugiej strony proszę księdza...
Ach grzeszniku, bo cię gwizdnę, całowałeś dziewczę w ..........???
Całowałem, całowałem proszę księdza...
Jest mi przykro lecz ci chłopcze dać nie mogę rozgrzeszenia!
Ch... ci w dupę proszę księdza, do widzenia....
Znacie i macie jeszcze inne sprośniaki?