słabość w sensie tego co jest złe, czego się wstydzę i chciałbym aby zniknęło? Czy słabość jako pasję, np słabość do yerby, do muzyki, do kobiet itp ? Jeśli o to drugie chodzi to mam ich wiele. Te ważniejsze to muzyka (słuchanie i granie), internet, sztuka ogólnie, kebaby, schabowe, przedstawicielki płci przeciwnej innych ras (murzynki, hinduski, indianki /Mexyk/), kobiece stopy i...no dobra, koniec tego ekshibicjonizmu

A jeśli chodzi o pierwsze to wstydzę się i chciałbym aby zniknęło raz na zawsze - Lenistwo! Straszny leń jestem i "nieużytek społeczny"