Zrobiłam sobie dziś eksperyment z cynamonem
próbowałam z laskami, ale trwarde to cholerstwo, ze się umordowałam jak przy kopaniu rowu .... ale ztarłam taką sporą porcję (około łyżki stołowej) ...
Pomyślałam sobie, że taki świeżutki cynamon napewno ma daleko silniejszy aromat i wogóle wyjdzie wybornie.
Niestety ... z zaskoczeniem muszę stwierdzić, że nic z tych rzeczy.
Taka mieszanka (ja uzyłam canariasa + cynamon) nie smakuje wcale cynamonowo ... i nawet nie smakuje yerbamatowo ... smakuje źle i chcę o tym zapomnieć tfu.
Ale jeszcze mam trawę cytrynową i anyż

w kredensie ... tak, że będę relacjonować